Kowal: PiS to nie prawica, to rządy rewolucji - „Rzeczpospolita” Michał Szułdrzyński – 30 lipca 2019
/.../ Mam doświadczenie i w polityce, i w badaniu polityki. Wiem, że nie ma partii, w których wszyscy mają takie same poglądy. Jeśli wchodzisz do partii, to musisz wiedzieć, że nie ze wszystkimi będziesz się w 100 proc. zgadzał. Gdy byłem młody, myślałem, że jest możliwe działanie w partii, gdzie wszyscy będą myśleli tak samo. Jednak szukanie takiej partii na świecie to dziecinna naiwność. Startując z listy Koalicji Obywatelskiej, nie oczekuję, że wszyscy będą mieli takie poglądy jak moje./.../
Największym problemem PiS jest niechęć do różnorodności, jednolitofrontowość jak za sanacji. Wtedy odepchnięto od spraw państwa wszystkich prawie endeków, chadeków itd. Czy Polskę było na to stać? Czy dzisiaj nas stać na rządy jednego frontu? Najważniejszą cechą III RP było dla mnie to, że przy swych licznych wadach, obywatele zawsze mieli wybór. Jak usłyszałem, że PiS chce znacjonalizować media, to już wiedziałem, że dzieje się źle. Wiele razy się wściekałem na tzw. liberalne media, ale gdy się zorientowałem, że PiS dąży do tego, by nie było w ogóle mediów liberalnych, a wszystkie miałyby przypominać te rządowe, to pomyślałem, że to jest granica, którą jeśli przekroczymy, to będzie źle, że niedługo obudzimy się w świecie, w którym wszyscy od rana do wieczora będą klepać to samo. Znam taki świat dobrze z badań, które prowadziłem m.in. nad PRL, znam z badania kilku wschodnich państw./.../
oto pod naciskiem państwa może powstać system, w którym nie będzie normalnych wyborów. Bo wybory to nie tylko głosowanie, ale też możliwość poinformowania ludzi o tym, co politycy mówią i robią. Poinformowania nie tylko czytelników elitarnych gazet, ale dotarcia z informacją do każdego obywatela. Rozumiem, że Polacy mogą wybrać jakąś partię na drugą albo nawet trzecią kadencję, ale ważne, by jeśli rzeczywiście tego chcą, mieli realny wybór, a nie robili tak dlatego, że są karmieni propagandą./.../
Decyzję na tak podjąłem również dlatego, że ta koalicja nie jest lewicowa. Przy okazji prac badawczych poznałem wielu polityków lewicy, wielu lubię. Ale w wyborach europejskich byli zbyt ostentacyjni. Starali się pokazać, że wszystko, co się w Polsce udało, to tylko dzięki nim./.../
---To jednak ironia losu, że w Krakowie teraz będzie pan konkurował z Jarosławem Gowinem, który wystartuje z list PiS. Kiedyś byliście z Gowinem w tej samej partii, a w 2007 r. to Gowin startował z Krakowa z pierwszego miejsca PO, a pan z PiS.
Ze 12 lat temu Gowin przekonywał mnie, jak fajna jest Platforma (śmiech). Parę osób przekonał, chyba nawet do zapisania się do Platformy. Dzisiaj pewnie inaczej widzimy różne sprawy. Zależy mi na normalnym rozwoju Polski, bo wciąż jesteśmy w wyjątkowym okresie w historii. A w ostatnich czterech latach zastosowano za mocną i niepotrzebną kurację. Będę krytykował to, co robi rząd, a wicepremier Gowin będzie się pewnie tym chwalił, będziemy się spierać o sprawy – po ludzku zawsze mam dla niego znak pokoju. Będę ostro krytykował sprawy, a nie tykał ludzi, może się uda. Taka jest moja polityka.
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/opinie/kowal-pis-to-nie-prawica-to-rz%C4%85dy-rewolucji/ar-AAF4RiI?ocid=spartanntp#page=1